W księgarni byłem. Popatrzyłem na ceny i poszedłem do Biblioteki Koszalińskiej. Wziąłem: 1. Rok 1984 Orwella 2. Pasterską koronę Terry Pratchetta 3. Dowód życia Richarda Marsha i Jeffa Hudsona 4. Pustelnię parmeńską Stendhala w tłumaczeniu Boya Recenzje po przeczytaniu. A teraz moi Mili będę winszował

Gorzów Wielkopolski 19 grudnia 2015 r. Grudniowa zbiórka słodyczy i rzeczy używanych dla członków rodzin zrzeszonych w Klubie AA “24 Godziny” spotkała się z dużym odzewem wśród słuchaczy UTW. Każda ze zbiórek to okazja by “przewietrzyć” swoje szafy a czekoladą czy Mikołajem wywołać uśmiech na twarzy dziecka. Zbiórki przeprowadziły koleżanki: Bogumiła Gruse, Ludwika Krawczyk i Irena Szulim. Specjalne podziękowania należą się koleżankom z samorządu, które przesunęły swoje zebranie i pomogły przy pakowaniu darów. Wszystkim bardzo serdecznie dziękujemy. Na początek dobry duszek – Danuta Leszczyk Alicja Markowska, Bożena Amerska, Grażyna Czarnecka i Krystyna Kotek – pomogą gdy trzeba! Elżbieta Kućko ze świątecznym stroikiem. Tekst i zdjęcia: Jolanta Żuchowska

Jak co roku, przy Karpiu, pamiętamy o Rodzinnych Domach Dziecka. Niezmiennie od 16 lat wspieramy dzięki Państwa zaangażowaniu Rodzinne Domy Dziecka. Idą Święta! Dane adresowe NSP Klucz w Kętrzynie ul. Asnyka 8; 11-400 Kętrzyn tel. 897510545 e-mail: klucz@ Re: Krok po kroku, krok po kroku najpiękniejsze w całym roku Zgłoś do moderatora Ja już kupiłem i wysłałem list do MIkołaja dawno, wiec napewno o mnie pamięta :)
Zaśnieżyło nas. Cudnie jest!!! I będę maniakalnie trwać przy swoim – zima jest wyjątkową porą roku….byleby była zimą – mroźną, słoneczną i koniecznie ze śniegiem :) A z mniej optymistycznych wiadomości – poległam chorobowo. Remont nadszarpnął moją odporność, a że jeszcze w weekend trzasnęliśmy cała rodzinką ot bagatela 800 km…nie trzeba było długo czekać na skutki – ja chora, Leo chory. Tylko Paweł jak na prawdziwego MACHO przystało:) – trzyma się dzielnie. Snuję się zatem po domu posuwistym krokiem, nie potrafię zebrać myśli, gorączka szaleje, gardło atakuje bez litości….a Leo ma katar wszechczasów i wyrzynające sie górne trzonowce…..Fajnie??? Taki oto przedświąteczy klimat zagościł w chałupie. No ale cóż….no dajemy radę, w końcu nawet i ta choroba pójdzie od nas sobie gdzie indziej – przeczekam ją więc….A narazie w przypływach jakiejkolwiek świadomości dziergam – świątecznie jeszcze. Powoluśku przystrajamy z Leosiem dom, wieszamy pierniczki, tłuczemy bombki – takie tam świąteczne rozrywki :) Sprzątanie zostawiamy tacie:) Kuchnię, jak co roku, ustroiliśmy w białe koroneczki:) i szydełkowe cudka. I jak co roku, odwiedził nas MR. BAŁWAN, którego dostaliśmy kilka lat temu od mojej mamy. Nie marzylismy nawet jeszcze wtedy, że będziemy mieli własny dom….Bałwan kupiony w kaszubskiej galerii rękodzieła – dziś zdobi nasz dom – na Kaszubach, a jakże:), i zawsze kiedy stawiam go świąteczną porą na kuchennym parapecie – czuję to samo wzruszenie….Mamuś, fajny ten prezent:) Pachnie nam w domu od kilku dni pomarańczami, cynamonem, i anyżkiem. Suszą się bowiem ostatnie pomarańczowe plastry na choinkę i szyszki świerkowe. Anyżek porozkładałam do salaterek – bo bardzo lubię jego zapach, a szyszki …te są już po prostu wszędzie:) Choroba to nie jedyne fatum ostatnich dni – padł nam net. Tak „muli,” że ledwo ściągam pocztę, co dopiero mówić o oglądaniu stron…Na maile nie odpisuję – licząc, że zostanę posta będę pisała chyba wieczność:):)…Skoro tyle czasu czekam na otwarcie jakiejkolwiek strony z Waszymi blogami, to czemu nie wykorzystać tego czasu na orzeszkowe co nieco, i herbatkę z miodem i imbirem??? Wykorzystuję. Nienormalnie nadal zakochana jestem w drucie:) Moja miłość znalazła swój wyraz w wykonaniu dużego wiszącego świecznika nad stół. Świecznik jest w tej samej stylistyce co łeżew nordycka:) – skandynawsko prosty, druciany jak to tylko możliwe ( 100% druta w drucie:) – i …..no jest naprawdę sliczny:) Nie potrafiłam fotkami przekazać jego uroku, więc musicie mi uwierzyć na słowo. Po pracach nad świecznikiem pozostały mi 4 rany kłute, i jedno potężne przecięcie – ale warto było. Myślę, że godnie otuli nas światełkami w Wigilię. Jak narazie ubrałam go w gałązki świerkowe, ale na Wigilijny wieczór odświętnie udekorujemy kawalera jemiołą. Udało nam sie już przystroić schody, kominek, okna…została tylko PANNA ZIELONA….ale to potem, na samym końcu. A narazie świąteczne migaweczki: Pisałam ostatnio o szczęściu…. o jego ulotności, ale także o tym, że nie potrafimy często dostrzec szczęścia wokół siebie. A jest przeciez wokół nas codziennie… Opiszę Wam taki obrazek: niedziela wieczór, wysiadamy z Pawłem i Leo z samochodu przed naszym domem. Wrócilismy z długiej weekendowej podróży….Ciemno, cisza….mróz…..śnieg skrzypi pod butami. Wirują jak oszalałe płatki śniegu. A nasz dom ŚWIECI cały magicznym światłem – okna błyszczą mnóstwem przepieknych światełek…W jednym z nich widać ganiającą się z dzieciaczkami roześmianą rodzinkę naszych przyjaciół…..Szczęście…wracać z długiej podróży do domu świetlistego, w asyście muzyki śniegu i z czekającymi na nas serdecznymi ludźmi….po prostu szczęście. *** Święta dla mojej rodziny – a myslę, że dla wielu z Was także, to czas tęsknoty….za najbliższymi, którzy są już po drugiej stronie. Magia choinki, kolędy, czas z rodziną – ….w takich chwilach ból po stracie najbliższych jest o wiele bardziej odczuwalny, namacalny wręcz….Dla mnie, dla nas…każde święta to czas jednoczesnej radości i cierpienia. Znalazłam ostatnio piękną kolędę, przekazuję ją wszystkim Wam, którzy tak jak my, za kimś bardzo tęsknią…. Kolęda dla nieobecnych A nadzieja znów wstąpi w nas Nieobecnych pojawią się cienie Uwierzymy kolejny raz W jeszcze jedno Boże Narodzenie I choć przygasł świąteczny gwar Bo zabrakło znów czyjegoś głosu Przyjdź tu do nas i z nami trwaj Wbrew tak zwanej ironii losu Daj nam wiarę, że to ma sens Że nie trzeba żałować przyjaciół Że gdziekolwiek są dobrze im jest Bo są z nami choć w innej postaci I przekonaj, że tak ma być Że po glosach tych wciąż drży powietrze Że odeszli po to by żyć I tym razem będą żyć wiecznie Przyjdź na świat, by wyrównać rachunki strat Żeby zająć wśród nas puste miejsce przy stole Jeszcze raz pozwól cieszyć się dzieckiem w nas I zapomnieć, że są puste miejsca przy stole „Krok po kroczku, krok po kroczku, najpiękniejsze w całym roczku IDĄ ŚWIĘTA, IDĄ ŚWIĘTA”…nucę kolejny raz z trójkowcami:)….A Leoś przymierza swoją reniferowa koronę….i robi smieszne minki:) Pan Reniferek się nam szykuje wzorcowy po prostu:) Kończąc tego posta…..zaryczałabym po reniferowemu….ale obawiam sie, że byłaby to fonetyczna pomyłka:):):):):) Pozdrowienia więc przedświąteczne po prostu ślemy…zakatarzone, ale nadal serdeczne:)

164 views, 1 likes, 0 loves, 0 comments, 1 shares, Facebook Watch Videos from Kino Piast w Cieszynie: "Krok po kroku, krok po kroczku -najpiękniejsze w całym roczku idą święta! IDĄ ŚWIĘTA!!!"

Przejdź do zawartości Krok po kroku idą Święta, mija 2021 rok Krok po kroku idą Święta, mija 2021 rok “Krok po kroku, krok po kroczku, najpiękniejsze w całym roczku, idą Święta” – jak śpiewają, co roku (od 2020 r.) przyjaciele pewnej ryby. Wszystkim nam należy się kilka dni odpoczynku w gronie rodziny i przyjaciół po intensywnym roku, w którym wiele się działo ( wystrzał DeFi czy NFT), żeby móc się przygotować na kolejne wielkie zmiany, które nadchodzą: rozwiązania 2 warstwy, Ethereum czyli dowód stawki w eterze, zielone blockchainy, tokenizacja – nieruchomości (także w Polsce), metawersy, CBDC, w także Euro i potencjalnie złotówki, potencjalną legalizację krypto przez inne kraje niż Salwador, regulacje – w tym. MiCa i inne, korekty na rynkach krypto i finansowych, dalszy rozwój DeFi i NFT. Życzymy Wam, poza niezbędnym zdrowiem, żebyście w tym okresie przede wszystkim znaleźli czas na spotkanie najbliższych offline, a także: słuchanie nie tylko o maseczkach, inflacji czy walkach politycznych, ale posłuchanie dobrej muzyki, oglądanie nie tylko wiadomości w tv czy podcastów, ale obejrzenie dobrego filmu, czy serialu (*), czytanie nie tylko newsów o bessie w krypto, ale przeczytanie dobrej książki, grę nie tylko na rynkach, ale też na stole – w planszówki, czy zagłębienie się w metawersie RPG – ale tym bez prądu, uprawianie nie tylko zwrotów z inwestycji, ale też nieco sportu: rower i morsowanie także się liczą (**), rozwiązywanie nie tylko problemów, ale np. na rozwiązanie paru zagadek lateralnych (***). (*) osobiście polecam 1) “Dom z Papieru” (Netflix), znakomicie zrobiony serial, dostarczający nie tylko doskonałej rozrywki, ale i z pewnym przekazem dotyczącym wolności, jakże bliskiej wszystkim “blockchainerom” oraz 2) “Teorię wielkiego podrywu” – lekki sitcom, trochę dla nerdów-naukowców – kilka razy odwoływali się nawet do kopania bitcoinów, doświadczając upiornej strony “trwałości zapisu” i bezpieczeństwa blockchaina, takiej, jak wiele osób, np. pewien Brytyjczyk. (**) ale z tym pierwszym ostrożnie na oblodzonych szutrówkach, zwłaszcza kamienistych (***) To jedno z naszych ulubionych zajęć na wyjazdach. No dobra, moich :). Tzn. zadawanie zagadek lateralnych, czyli takich, które wymagają nieszablonowego podejścia przy rozwiązaniu, myślenia “out of the box”. Dwa przykłady na rozgrzewkę (łatwiejszy i trudniejszy): Miły dżentelmen – Pan Johnson kupił paczkę pełną żywność i zaopatrzenia za 5 USD w Stanach Zjednoczonych, po to tylko, aby sprzedaż ją jedynie za 1 USD w Afryce osobom w potrzebie. Kontynuuje ten schemat przez długi okres. W końcu zostaje milionerem. Jak to możliwe? Mężczyzna zostaje postawiony przed sądem po tym, jak został oskarżony o zamordowanie swojej żony po tym, jak zgłoszono jej zaginięcie miesiąc temu. Mężczyzna twierdzi, że żona go zostawiła, nie zostawiając po sobie niczego, aby nie mógł jej znaleźć i że jest niewinny morderstwa. W ramach obrony jego prawnik prosi wszystkich obecnych, aby spojrzeli za siebie. „Aby udowodnić, że mój klient jest niewinny, poprosiłem jego żonę, aby za chwilę weszła przez te drzwi, aby udowodnić, że w rzeczywistości mój klient jej nie zabił!”. Cała ława przysięgłych, sędzia i wszyscy przysłuchujący się sprawie, spoglądają na drzwi, jednak nikt przez nie nie wchodzi. Po chwili prawnik twierdzi: „Widzicie! To tylko dowodzi, że nie macie pewności, czy mój klient mógł zabić swoją żonę. W przeciwnym razie nie zawracalibyście sobie głowy oczekiwaniem jej wejścia!” Niemal natychmiast po tym stwierdzeniu ława przysięgłych orzekła, że oskarżony jest winny. Skąd taka decyzja? (przyjmijmy, że dowody w sprawie nie były jednoznacznie rozstrzygające) PS. Miniaturka to fragment swetra, który można dostać tutaj Grzegorz Sobiecki Współtwórca i założyciel Stowarzyszenia Ekspertów Blockchain. Kierownik Studiów Podyplomowych “Blockchain: biznesj, prawo, technologia”. Doktor ekonomii i adiunkt w Szkole Głównej Handlowej w Warszawie. Kierownik prac badawczo-rozwojowych w dużym projekcie blockchainowym. Badacz pieniądza, alternatywnych systemów wymiany, w tym kryptowalut, blockchaina, kryptoaktywów, DeFi. Ekspert NCBIR i PARP, biegły (ad hoc). Ma doświadczenie w analizie ekonomiczno-finansowej. Podobne wpisy 97 views, 16 likes, 5 loves, 0 comments, 1 shares, Facebook Watch Videos from Żeński Chór Kameralny Di Nuovo: Krok po kroczku, krok po kroczku, Tekst piosenki: Idą święta, idą święta, Pewne jest to tylko, że Idą święta, idą święta, Karp swą przyczłość widzi źle. Ryzykownie i niezdrowo, Że tak powiem, tak un peu. Bez przyszłości, tuzinkowo, I tak dalej, itp. A tym roku zaskoczenie, Inny karpia czeka los, Przyszłość nie okryta cieniem, Z głowy mu nie spadnie włos. Wszyscy w domu nieźle wpadli, Nikt nie waży kąpać się. Śledź nie żyje - pal to diabli, A karp nuci słowa te: Krok po kroku, krok po kroczku, Najpiękniejsze w całym roczku, Idą święta, idą święta. Krok po kroku, krok po kroczku, Najpiękniejsze w całym roczku, Idą święta, idą święta. Nie zabiję karpia - trudno, W galarecie zimno ma, Kulinarnie będzie nudno, Śnieg już spadł i zima trwa. Dziś od rana dodatkowo, Z wanny słychać nową wieść, Karp już myśli przyszłościowo, Ogłoszenie dała treść: Młody, zdrowy, bez nałogów, W centrum własną wannę ma, Pływa sobie w jednym rogu, Inne chętnie pani, paniom da. Karp przebywa w naszej wannie, Już od roku, taki zuch, Jest kochany, rośnie ładnie, Pięknie pływa, je za dwóch. I tak oto mili Państwo, Dożywotnio karp się ma, Niczym słodki pączek w maśle, I nieprawdą prawda ta. Krok po kroku, krok po kroczku, Najpiękniejsze w całym roczku, Idą święta, idą święta. Krok po kroku, krok po kroczku, Najpiękniejsze w całym roczku, Idą święta, idą święta. Idą święta, idą święta, Idą święta, idą święta. Dla dorosłych, no i dla dzieci, Karp za rok już po raz trzeci. Dodaj interpretację do tego tekstu » Historia edycji tekstu
Gdzie i kto: Buddyści i buddystki na całym świecie. Kiedy: W Wietnamie, Japonii, Tybecie, Butanie, Tajwanie, Chinach i Korei 8 dnia 12. miesiąca kalendarza księżycowego. Data zmienia się co roku, tylko w Japonii wypada zawsze 8 grudnia. Jak: W tym dniu czci się twórcę buddyzmu, który wskazuje różne drogi do oświecenia. Nie ma
Uczniowie malują bombki - fot. archiwum szkoły W naszej szkole już czuć Święta. Zapach pierników kusi nosy a za oknem piękna zima. Grupa II wybrała się do fabryki bombek. Poznaliśmy proces produkcyjny zaczynający się od zrobienia formy z plasteliny, przez wydmuchanie szkła po misternie zdobione bombki. Oprowadzono nas po fabryce gdzie mogliśmy zobaczyć proces malowania i pakowania bombek. Wzięliśmy udział również w warsztatach dekoratorskich, na których każdy mógł pomalować bombkę według własnego pomysłu. Brokaty sypały się pomalowaniu każda z udekorowanych ozdób została osuszona i zapakowana w pudełko zapewniające bezpieczny transport. Do Rabki wróciliśmy w bardzo choinkowych nastrojach. Zapraszamy do galerii:) tyn2. 84 109 342 130 28 115 16 35 42

krok po kroku najpiękniejsze w całym roku idą święta